Szukaj na tym blogu

piątek, 26 października 2012

Ange ou D'emon / Givenchy

Ange ou D'emon z 2006 roku to perfumy o dwóch obliczach. Ange ou D'emon to anioł zła. Nazwa symbolizuje  sprzeczność, która kryje się w zapachu. Perfumy składają się z pierwiastka anielskiego i diabelskiego.

 Są rozterką kobiety w której dobro walczy ze złem. Perfumy te mają stronę jasną i ciemną.
 Twarz anielska jest niewinnie krystaliczna, śmietankowo-kremowa. Ciemna strona perfum jest dymem z kadzidła i wonią imbiru.
 Zapach podobny do Isolance Guerlain, Auge ou D'emon jest jednak delikatniejszy, mniej "kamforowy". Auge ou D'emon określony jest przez szafran, bób tonka i wanilię
Wspólnym składnikiem Isolance i Auge ou D'emon jest bób tonka. Oba zapachy są mocno pudrowe i mają niską nutę na wykończenie, pachną w drażniący kamforowo - pastowy sposób. Oddychają naftaliną.
Auge ou D'emon  rozwija się wyraźnie,  nuty kwiatowe spotykają się tu z opiumowym, ciężkim wykończeniem.  Na początek cytrusowa świeżość mandarynki, przechodzi do wysokich nut kwiatowych, orchidei i ylang-ylang, kompozycję zamykają mroczne i zmysłowe nuty bobu tonka, wanilii i wyciągu z dębu. Droga od Anioła do Demona.
 Nuty zapachowe:
nuta głowy: ekstrakt białego tymianku, mandarynki z Kalabrii oraz esencja z szafranu
nuta serca: lilia, ylang-ylang i orchidea
nuta bazy: bób tonka, wanilia, palisander i wyciąg z dębu.
  Tajemnicza natura Ange ou D'emon uzależnia. Dualizm ten materializuje się w kolorze flakonu,
w grandiendowym przejściu od bieli do ciemnego wykończenia stożkowatej buteleczki. Biały strój jasnej modelki skontrastowany jest z czarnym tłem. Ange ou D'emon  to jedność przeciwieństw.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz