Bois de Paradis / Parfums DelRae

Perfumy pochodzą z 2002 roku, są jednymi z pierwszych perfum marki  Parfums DelRae. Wszystkie zapachy zainspirowane są  urodą San Francisco. Twórcą perfum jest  Michel Roudnitska, syn legendarnego perfumiarza Diora Edmonda Roudnitski. Jego perfumy znalazły się w linii sław perfumerii Frederic'a Malle. Michel Roudnitska jest autorem większości zapachów DelRae. Założycielka firmy, DelRae Roth deklaruje, że jej perfumy są klasyczne i eleganckie jednocześnie współczesne i bogato złożone. Taki jest Bois de Paradis należący do rodziny owocowo- orientalnej. Przewodnik po perfumach Turin & Sanchez 
określa Bois de Paradis jako niezwykle bogatą i głośną kompozycję opartą na koncepcie grzanego wina, znanego z Bois des Iles Chanel. Ciepły efekt Glühwein (grzańca) wzmocniony został tu dodatkiem owoców,  przez co kojarzy się z sangrią i ponczem serwowanym na ogniu. 
Magazyn „The Times" nazwał Bois de Paradis "Geniuszem wśród zapachów", uosobieniem glamour i dobrego smaku, jako zapach kobiecy, ale nie przesłodzony.
  DelRae tłumaczy "kiedy jestem w domu w San Francisco, codziennie chodzę na spacer po bliskim lesie. Być w lesie, między drzewami i cieszyć się ciszą, otoczoną przez wiatr który wzdycha przez drzewa - to mój ideał raju". Leśny raj czyli Bois de Paradis. Sandałowiec to drzewo rosnące w raju, on i słodka jagodya nadają  perfumom głębi . Kreacja bazuje na idei lasu, jest jak spacer w chłodnym powietrzu, wiatr w drzewach, bliskość oceanu. Jest ewokacją na cześć obfitości przyrody San Francisco i zmysłowych wysp Pacyfiku.  W ewolucji Bois de Paradis świeże nuty cytrusowe przechodzą do owocowego centrum zapachu, wspartego nutą róży. Zapach zanurzony jest w przyprawach, zwłaszcza w pieprzu. Jest to zapach leśny, nuty drewniane są skomponowane z balsamicznymi, ambrowymi i kadzidłem.
   Zapach bardzo przypomina  z jabłko przyprawione cynamonem, kojarzy się z jabłkiem w cieście, słodkawe wykończenie zawdzięcza słodkawej ambrze. Bois de Paradis nie ma w składzie wanilii, która jest centralna w All About Eve / JOOP !  również jabłkowo-cynamonowym. Gdyby oba perfumy były ciastami, Bois de Paradis byłby jabłecznikiem gorzkim, All about Eve słodkim.
Piramida zapachu
nuty głowy: cytrusy

nuty serca: francuska róża, jagoda, jeżyna, przyprawy, figa;
nuty bazy: sandałowiec, balsam, ambra, kadzidło.

Jest to zapach doskonale wyważony o niezwykle zharmonizowanej strukturze. Idealna proporcja wszystkich składników rodem z dzikich wysp Pacyfiku, gdzie unoszą się w powietrzu aromaty tropikalnych owoców, orientalnych przypraw, żywic szlachetnych gatunków drzew, kadzidła oraz ambry.
Jest to zapach zdecydowanie dla kobiet, mimo kroplom miodu nie jest za słodki, jednak nie dla osób unikających akcentów figi i borówki w perfumach. Obecnie bardzo trudno jest stworzyć szlachetne perfumy owocowe, które jako grupa mają raczej złą sławę w kręgach perfumeryjnych kojarząc się z niezwykle słodkimi ulepkami (goo) Bath & Body Works lub letnimi edycjami Escady. Bois de Paradis ma dobry sillage z owoców czerpie soczystość, jego owocowa esencja przypomina podmuch gotowanego dżemu na naturalnym ogniu ze skwierczących gałęzi. Są to owoce przyrządzone  z wyrafinowaniem  najlepszej francuskiej uczty olfaktorycznej.